Osiągnięć starożytności nie sposób nie docenić. Babilończycy nie tylko stworzyli zegar słoneczny. Byli także odpowiedzialni za wprowadzenie do użytku codziennego licznych, często bardzo pomysłowych kosmetyków.
Cywilizacja rozwijająca się między Tygrysem i Eufratem nie znała mydła, dlatego zamiast niego stosowano piasek rzeczny. Podrażniona skóra musiała być jednak jakoś pielęgnowana. Stosowano więc kremy i balsamy, by nie doprowadzić do groźnych zakażeń lub infekcji.
Babilończycy doceniali również właściwości takich substancji jak koper, nagietek, szałwia czy piołun. Kosmetyki tworzono przede wszystkim z przetworzonego mirtu, tymianku, jabłek czy pigwy, co miało skutki również zdrowotne i lecznicze. Znane były również liczne źródła przyjemnych zapachów.
Ważnymi substancjami wonnymi były oczywiście odpowiednio przygotowane płatki kwiatów i liście roślin. Zwierzęce produkty takie jak ambra lub piżmo czy produkty roślinne – szafran i aromaty różnych rodzajów drewna znajdują również zastosowanie we współczesnej kosmetyce.